Klepnąłem go w tyłek, ale w sumie byłem pewien, że tylko sobie żartujemy. Sam fakt, że ktoś ma takie zboczenie, przyprawia cię o myśli: co za zboczeniec, ale kiedy powiedział donośnie ,,daddy!" jakoś nagle zaczęła podobać mi się rola ,,tatuśka" i doszedłem do wniosku, że można się tak pobawić, przecież nikt nam tego nie zabroni, prawda? Zerknąłem w stronę klapy, machnąłem ręką zamykając ją i uśmiechnąłem się zadziornie, zaciskając dłonie na jego pośladkach.
- Byłeś niegrzecznym chłopcem, synku.. - zacisnąłem jeszcze mocniej, aż jęknął poniekąd z bólu i wysyczał coś, zabrałem dłonie i przekręciłem nas, zawisając nad nim. Moje usta zaraz znalazły się na jego słodkich i malinowych, napierając na nie i całując namiętnie. Gdzieś w pewnym momencie odsunąłem się, dwoma palcami wskazującym i środkowym ,,wepchałem" się w jego buzię by ją otworzyć i wysunąłem je. Dzięki temu mogłem kontynuować pocałunek i dodać do niego język, który wślizgnął się w jego wnętrze, penetrując i jeżdżąc po dziąsłach, podniebieniu, tańcząc z jego własnym. Nie mogłem się po prostu powstrzymać, tym bardziej, że jeszcze chwilę temu siedział na mnie i zmysłowo poruszał biodrami, ocierając się o mnie i stymulując, co tylko zaostrzyło mój apetyt na tego chłopaka. Przyznał, że mógłby się ze mną przespać? Przyznał. A kto powiedział, że w związku sek.s jest zabroniony? Nikt. Znowu nas przekręciłem, nie przerywając parcia na jego usta. Któryś raz z rzędu usłyszałem zduszone sapnięcie, gdy zacisnąłem długie palce na jego pośladkach i ,,rozsunąłem" je, ciągnąc do zewnętrznej strony, nie wiem, czy mu się to podobało, ale mi jak najbardziej. Wreszcie przerwałem długi pocałunek, spojrzałem na niego z dołu rozpalonym wzrokiem i położyłem dłoń na jego głowie, ciągnąc lekko za włosy do tyłu. - Muszę cię ukarać..
- Ah tak tatusiu? - o, mamy tu przejaw pełnej pewności siebie. Czyli jednak nie ma nic przeciwko. Wyszczerzyłem się, popchałem go do tyłu i wstałem, ciągnąc go za sobą na ścianę, przyszpiliłem go do niej i oparłem się mocno o niego, całując od razu kark i szyję, zostawiając mokre ślady. Ilość malinek, która pojawiła się na jego skórze była nie do zliczenia. W między czasie, kiedy całowałem go po tyle, dłońmi wsunąłem się pod sweterek, najpierw gładząc brzuch i podbrzusze, robiąc kółka wokół pępka, drażniąco łapałem za gumkę od jego bokserek i strzelałem nią, by wracać do góry, aż trafiłem na jego klatkę, gdzie odnalazłem dwa wrażliwe punkciki, które objąłem opuszkami palców, ściskając, ciągnąc, wciskając i okrążając, przy okazji wsłuchując się w symfonie dźwięków wydobywającą się z jego gardła, które widocznie zaschło, bo były chrapliwe. Ale na tym nie skończyłem, nie mogłem przestać, odwróciłem go przodem, kolejny raz agresywnie wbiłem się w jego usta i położyłem jedną dłoń na jego biodrze, drugą ułożyłem na jego kroczu, na co pisnął lekko i odwrócił głowę, marszcząc oczy i przymykając powieki, dalej napastowałem biedną szyję, tym samym dłonią pobudzając jego i tak dawno ożywionego członka. Był rozpalony, z resztą, nie tylko on.
- ..Chyba ci za dobrze młody. - wymruczałem, ściskając jego członka przez bokserki, pociągnąłem go tak, że wpadł na mnie i już nie miał styczności ze ścianą, by znowu uraczyć go soczystym klapsem. Po nim był kolejny i kolejny, aż nie wydobył z siebie porządnego jęku. Uznałem to za godny odgłos, puściłem go i zdjąłem z niego sweter, nachyliłem się i przyłożyłem usta do jego sutka, kolejny raz stymulując, drugiego martretowałem palcami i tak na zmianę, aż jego twarz nie zaczęła przypominać dorodnego pomidora. Zakończyłem dobrą część dla niego, uśmiechnąłem się chytrze tak jak wcześniej i położyłem dłoń na jego włosach, silnie zmuszając do kucnięcia i przeczesałem jego grzywkę. - Zrobisz tatusiowi dobrze?
< XDDDDDDDD OBIECANKII NIE CACANKIII XDDDDD >
❢ Strony Dodatkowe ❢
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
❢ Zasady opowiadań ❢
• Pięć pożytecznych punktów: •
• 2. - nie muszą mieć sensu, jeśli są pisane humorystycznie
• 3. - przy pisaniu scen łóżkowych, zaznacz przy tytule +18
• 4. - opowiadania +16 nie zaliczają się do +18, a więc lekkie scenki nie trafiają pod hard-zakładkę
• 5. - odpisywanie na opowiadania do innych w zakresie dwóch tygodni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz