❢ Strony Dodatkowe ❢

wtorek, 4 listopada 2014

Od Safiru CD Hanz

  Zaśmiałem się już nieźle wstawiony i wczepiłem dłonie we włosy Hanza.
-Mamy coś w zanadrzu?-zapytałem bardziej pochylając się nad nim. Arix usiadł obok piętami na pośladkach i oparł się z tyłu dłońmi.
-Nie przeszkadzajcie sobie.-rzucił. Chłopak z niebieskimi pasemkami na którym właśnie siedziałem poruszył się i położył jedną dłoń na moim biodrze. W pełni zainteresowanym, z mieszaniną w głowie przysunąłem się do niego tak blisko, że brzuch miałem oparty w pełni o jego klatkę. Wystawiłem język i pomachałem nim po czym roześmiałem się. On za to być może jeszcze mocniej pijany przyssał się do mojej szyi. Westchnąłem cicho i jęknąłem z bólu, gdy zrobił mi malinkę.
-Boli..-burknąłem pod nosem niby to zły, niby wkurzony ale popchałem go do tyłu i okraczając go wpiłem się w jego duże usta. Oboje byliśmy podobnej postawy, jednak w tym momencie to nie przeszkadzało. Walczyłem z nim o dominację ręką szukając jego rozporka, kiedy poczułem jak za mną siada Arix. Objął mnie i włożył ręce pod koszulę błądząc po mięśniach i podbrzuszu. W końcu Hanz wygrał i wsunął język do mojej buzi, badając podniebienie, zęby i poruszając mój własny do ,,dzikiego tańca".
Oderwałem się od tych smakowitych ust i wyprostowałem, by móc ściągnąć koszulkę. Teraz po moim torsie już śmielej krążyły dłonie i jednego i drugiego chłopaka. Zasyczałem nie mogąc skupić się na żadnym z nich i wstałem. Oboje spojrzeli po sobie, a następnie zaczęli się namiętnie całować, co z boku wyglądało jeszcze bardziej podniecająco. Nie mogąc się powstrzymać rozpiąłem rozporek i wsadziłem dłoń pod bokserki, łapiąc za swój własny sprzęt. Powolnymi ruchami pobudzałem się jeszcze bardziej, przyglądając właśnie rozbierającym się basiorom. Gdy skończyli w samych spodniach, wkroczyłem do akcji i podniosłem Arvixa na nogi, a następnie kucnąłem przy nim i sam rozpiąłem jego rozporek. Nigdy nie zaczynałem pierwszy, zawsze to mnie ktoś obsługiwał, ale cóż.
Wyciągnąłem ręką podnieconego członka chłopaka i nie tracąc czasu wziąłem go całego do buzi. Oczywiście do najmniejszych rozmiarów się nie zaliczał, dlatego wypchnięte zostało również moje gardło. Na początku sam poruszałem głową, ale po paru minutach basior zaczął ,,pieprzyć" moje gardło według jego rytmu. Gdyby tego było mało, podszedł do nas Hanz i kucnął, zabierając się za ściągnięcie moich spodni. Pomogłem mu w tym. Rzucił je obok lekko tlącego się ogniska..

<Od teraz nie pisze na postach *ostatni post jaki napisał*>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

❢ Zasady opowiadań ❢

Pięć pożytecznych punktów: •

• 1. -
opowiadania powinny być odpowiednio nazwane przy wysyłaniu, jeśli nie piszesz z kimś, napisz tytuł
2. - nie muszą mieć sensu, jeśli są pisane humorystycznie
3. - przy pisaniu scen łóżkowych, zaznacz przy tytule +18
4. - opowiadania +16 nie zaliczają się do +18, a więc lekkie scenki nie trafiają pod hard-zakładkę
5. - odpisywanie na opowiadania do innych w zakresie dwóch tygodni